- Dochodzę do niejednoznacznych wniosków.
- Co?
- Mówię że dochodzę do niejednoznacznych wniosków.
- O drugiej w nocy ty dochodzisz do niejednoznacznych wniosków i musisz się podzielić tym właśnie ze mną?
- Ech, nieważne…
- Nie no proszę cię, podziel się. Powiedz mi co tak niejednoznacznego Cię zaniepokoiło.
- Czy nie uważasz że ten wywietrznik nie był kiedyś z drugiej strony
- …
- No nie ważne. Śpij już.
- Słucham?
- Śpij.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz