środa, października 11, 2006

Fast Foward

Kto stoi w miejscu ten się cofa. To prawda znana od dawna. Przez wakacje zmieniło się u mnie dużo a jedną z ważniejszych zmian była przeprowadzka do Kalu. Po dwóch latach w niebycie ponownie mam swój własny kąt na tej ziemi. Ba, kąt! W tej chwili ma swój własny domek z kuchnią, łazienką dwoma pokojami i kominkiem. Kawalerka jak się patrzy ;) Rodzice mieszkają w domu obok a na wspólnym podwórku mamy drzewka owocowe, drzewka ozdobne, dwa skalniaki oraz fontannę. Idealne miejsce do wypoczynku. Poniżej możecie zobaczyć to na zdjęciach natomiast chętnych do zobaczenia tego całego bólu głowy zapraszam do wpadnięcia na herbatę.










Brak komentarzy: